AKTUALNOŚCI

Krótko o Bitwie pod Grunwaldem

Bitwa pod Grunwaldem to niewątpliwe zwycięstwo polskich i litewskich wojsk nad siłami Zakonu Krzyżackiego, dziś także okazja do pięknych, ściągających tłumy inscenizacji. Wiele faktów z tego wydarzenia jest o wiele mniej widowiskowych i mniej zapamiętanych niż na przykład przekazanie dwóch nagich mieczy królowi Jagielle, lecz równie spektakularnych. Mało kto pamięta o genezie wojny z zakonem. Otóż król Jagiełło odmówił pozostania neutralnym w sporze Zakonu ze Żmudzinami, Krzyżacy zajęli ich ziemie i państwo zakonne posiadało na tych ziemiach ogromne terytorium dające Zakonowi praktycznie dostęp do wszystkich portów południowego i wschodniego Bałtyku. Krzyżacy zagrażali Wielkiemu Księstwu Litewskiemu i Królestwu Polskiemu od północy, blokując i utrudniając dostęp do morza. Władcy obu państw, scaleni więzami braterstwa i co może istotniejsze unią polityczną trwali w stanie wojny z Zakonem Krzyżacki przeplatanymi kolejnymi rozejmami. Celem Jagiełły było dotarcie do Malborka i oblężenie zamku. Do ostatecznej bitwy doszło na wschód od Malborka, na pagórkach pod wsią Grunwald. Bitwa trwała siedem godzin, zakończyła się odwrotem wojsk Zakonu i sprzymierzonych rycerzy, głównie z księstw i państewek zachodniej Europy. Jednakże wojska Unii wolno posuwały się w stronę Malborka, nowo wybrany Mistrz Krzyżacki zdołał przygotować zamek na oblężenie. Czy taki polityk jak Jagiełło nie zdołałby tego przewidzieć, może chciał Zakon poniżyć i osłabić, lecz nie podbijać, uzależnić ale nie niszczyć. Wygrana batalia z państwem zakonnym umocniła pozycję Jagiellonów i dała podwaliny potęgi Państwa Obojga Narodów. Zdecydowanie więcej dowiemy sie na temat tej bitwy z ciekawych opisów zawartych w poniższej książce.


  

 

 Pies w Wojsku

 

Po udomowieniu psa, człowiek zaczął dostrzegać, że zwierzę to może być wykorzystywane nie tylko w celu ochrony domostw i przeprowadzania różnego rodzaju prac. Wiele z tych zwierząt przejawiało nieco znaczniejsza agresje i tendencje w kierunku walki pomiędzy psami i atakiem na człowieka, widząc tego rodzaju zachowanie poszczególne ludy zaczęły wykorzystywać te psy także w wojsku. Pierwszymi nieco bardziej znanymi jednostkami, które z dużą chęcią zaczęły wykorzystywać duże psy w wojsku były legiony rzymskie. To dzięki nim i żołnierzom dokonującym podbojów ziem wiele z nieznanych dotąd ras miało możliwość migracji, dzięki czemu powstawały coraz to nowe skrzyżowania psich ras. Jedną z najbardziej cenionych odmian pod względem wykorzystania w wojsku stały się molosy. Zawdzięczały one ten fakt przede wszystkim znacznej posturze i ogromnej sile swych mięśni. Z biegiem czasu i wraz z następującym zwiększeniem poszczególnych predyspozycji wielu psich ras następowało coraz to szersze wykorzystanie psów w jednostkach wojskowych. Stawały się doskonałymi „łącznościowcami” potrafiącymi przedostać się przez rubieże wroga i dotrzeć do wyznaczonego im celu z ważną wiadomością dowództwa. Poza nimi były także wykorzystywane, jako tzw. psy amunicyjne, których podstawowym zadaniem było ciągnięcia wózka z amunicją na polu bitwy i psy sanitarne. Jednak chyba najbardziej znaną formą psa w wojsku jest pies występujący w charakterze wartownika. W okresie pierwszej i drugiej wojny światowej największa popularnością cieszył się owczarek niemiecki. Chyba najbardziej znanym osobnikiem jest w naszym kraju pies Szarik ze znanego serialu filmowego.